Po długiej przerwie ponownie zapraszam do zabawy w rysowanie wierszyków.
Dzisaj zilustrujemy teksty Arkadiusza Maćkowiaka o tematyce świąteczno – zimowej.
Jak widać na załączonych zdjęciach wierszyki mogą być ilustrowane dokładnie według „instrukcji”, lub też być zachętą do dalszej twórczości.
„Bałwan”
Narysujmy razem postać, która jest ci znana.
Nie ze śniegu, a kredkami stworzymy bałwana.
Nie ze śniegu, a kredkami stworzymy bałwana.
Na początek zróbmy kółko, niech to będą nogi.
Na tym kółku drugie mniejsze, przyjacielu drogi.
Na tym kółku drugie mniejsze, przyjacielu drogi.
I nasz bałwan ma już brzuszek, czas teraz na głowę:
Jeszcze jedno małe kółko. Już prawie gotowe.
Jeszcze jedno małe kółko. Już prawie gotowe.
Teraz oczy narysujmy – dwie małe kropeczki.
No a nosek oraz usta to będą kreseczki.
No a nosek oraz usta to będą kreseczki.
A na koniec mały kwadrat i już czapkę mamy.
I pięknego bałwanka razem oglądamy.
I pięknego bałwanka razem oglądamy.
„Choinka”
Już w swej rączce masz ołówek? Już jesteś gotowy?
Narysujmy więc choinkę – to mój pomysł nowy.
Zaczynamy od trójkąta tego największego.
Potem róbmy coraz mniejsze – to proste kolego.
Drugi, trzeci oraz czwarty i wierzchołek mały.
Kółeczkami stwórzmy bombki. To rysunek cały.
„Aniołek”
Aniołkowi zróbmy suknię, trójkąt więc rysujmy.
Potem główkę okrąglutką dostawić spróbujmy.
Teraz oczy, nosek, buzia – to jest twoja rola.
A nad główką spłaszcz kółeczko. Co to? Aureola!
Każdy anioł umie latać, skrzydełka posiada.
Jak to zrobić? Mój rysunek już ci podpowiada.
„Sanki”
Poziomą kreseczkę ku górze zagniemy.
Płozę sanek mamy, resztą się zajmiemy.
Drugą kreskę krótszą nad pierwszą zrobimy,
Teraz obie jeszcze tylko połączymy.
Poprzednie części możecie znaleźć tu.
Jeśli podobają Ci się treści na tej stronie i chciałbyś więcej i więcej… Postaw mi kawkę! Koniecznie z cukrem, bo cukier krzepi ;o)