Cytując za wikipedią łapacz snów to niegdyś amulet niektórych plemion Indian z Ameryki Północnej, obecnie także popularna nie tylko w Ameryce ozdoba o charakterze etnicznym. Łapacze snów zwykle wieszane były nad posłaniem lub przy wejściu do domostwa indiańskiego. Według wierzeń niektórych plemion sny nawiedzające śpiących w domu musiały przejść przez amulet. Gęsta sieć miała przepuszczać jedynie dobre sny, a zatrzymywać nocne mary, które ginęły wraz z pierwszymi promieniami słońca. Taki sen miał łapać się w sieć i spływać po piórach.
Tą urokliwą ozdobę można zrobić na wiele sposobów, z wykorzystaniem różnych materiałów. Na moim drugim blogu maikowa.handmade pokazywałam niedawno łapacz zrobiony na bazie ramki uplecionej z druty florystycznego.
Dzisiaj podpowiem, jak zrobić prosty łapacz, który z małą pomocą dorosłego zrobi już kilkulatek.
Potrzebne będą:
– papierowy talerzyk (można użyć kolorowego, a jeśli na stanie mamy tylko biały można go uprzednio pomalować farbami plakatowymi)
– gruba nitka/ wełna
– wstążki, tasiemki, kolorowe sznurki
– koraliki
– piórka
– nożyczki
– dziurkacz biurowy
– opcjonalnie igła
Wykonanie:
Wycinamy dno talerzyka tak, aby pozostał dość szeroki okrąg.
Przy pomocy dziurkacza robimy dziurki, przez które przewleczemy wstążki do powieszenia oraz ozdobne elementy.
Można też porobić dziurki po okręgu, przez które przewlekać będziemy nitkę tworzącą sieć. Inny sposób to użycie igły – nawlekamy na nią nitkę i „szyjemy”.
Przez pozostałe dziurki przekładamy wstążki, tasiemki i sznurki. Zawieszamy na nich ozdobne koraliki oraz piórka.
Prawda, że proste?
Ponieważ środek ozdoby tworzy pajęcza sieć, post podpinam pod blogową zabawę 12 sekretów – hasło na wrzesień „Sekrety babiego lata”.